Profilaktyczne USG bioderek u dzieci może zapobiec poważnym komplikacjom w przyszłości
W ramach kolejnej Kolorowej Soboty, czyli akcji dedykowanej najmłodszym badaliśmy bioderka dzieci pod kątem dysplazji stawu biodrowego. To jedna z najczęściej występujących wad wrodzonych. Polega ona zazwyczaj na spłyceniu panewki stawu i nieleczona może prowadzić do utykania dziecka i do szybkiej zmiany zwyrodnieniowej biodra u dorosłych.
Ryzyko wystąpienia dysplazji jest duże także w ciągu pierwszych kilku miesięcy życia. Staw biodrowy jest wtedy bardziej elastyczny dlatego, że jest wciąż wykonany z miękkiej chrząstki. Jeśli biodra dzieci są zmuszane do złych pozycji istnieje ryzyko trwałego zniekształcenia stawu.
Badanie ultrasonograficzne w pierwszych tygodniach życia ma ogromne znaczenie. Możemy na wczesnym etapie zdiagnozować dysplazję stawu biodrowego. Jeżeli ten problem wykryjemy w odpowiednim momencie możemy skutecznie się go pozbyć poprzez rehabilitację i odpowiednie noszenie dziecka na rękach. Niestety dysplazja wykryta zbyt późno grozi poważnymi komplikacjami i kwalifikuje dziecko do zabiegu operacyjnego.
– Chcemy uczulić rodziców, by zwracali uwagę na tego rodzaju nieprawidłowości, które można skutecznie wyeliminować na wczesnym etapie rozwoju. Jeżeli wykryjemy jakieś wady u dzieci w czwartym czy szóstym tygodniu życia, to możemy szybko to wyleczyć. Spowoduje to, że w przyszłości nie będzie ono miało problemów ze stawami biodrowymi. Dysplazja to choroba, w której nieprawidłowo wykształcone jest biodro. Przy odpowiednim szybkim rozpoznaniu przez lekarza, założeniu sprzętu ortopedycznego i ćwiczeniach w odpowiedniej pozycji jesteśmy w stanie to szybko wyleczyć – mówi lekarz, Jarosław Kolendo, który przeprowadzał badania w ramach Kolorowej Soboty.
Specjalista ortopedii, u kilkorga z przebadanych dzieci zdiagnozował dysplazję stawu biodrowego i zakwalifikował je do dalszego leczenia. Niektórym dzieciom zalecił noszenie odwodzącej poduszki Frejki, którą stosuje się w leczeniu dysplazji u noworodków i niemowląt. To specjalna poduszka, która utrzymuje nóżki dziecka w pozycji korekcyjnej, z odpowiednim zgięciem w stawie biodrowym. Lekarz udzielał także rodzicom cennych wskazówek na temat odpowiedniego ułożenia dziecka w łóżeczku czy noszenia na rękach. Tu zalecana jest tzw. pozycja żabki, czyli ułożenie dziecka z odpowiednio rozstawionymi nóżkami. Ważne by nosić dziecko w takiej pozycji 6 a nawet 8 godzin dziennie.
– Płód w łonie mamy ma stale zgięte i lekko rozchylone nóżki. W tym ustawieniu głowa kości udowej najlepiej pasuje do panewki . W takiej pozycji dziecko trzeba układać jeszcze przez kilka tygodni, a nawet miesięcy po porodzie, by stawy biodrowe mogły się w pełni ukształtować – tłumaczy Jarosław Kolendo.
Ciekawostką jest to, że dysplazja stawu biodrowego częściej dotyczy dziewczynek niż chłopców.
Badania profilaktyczne w ZPS cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Dlatego już myślimy o kolejnej tego typu akcji, aby z badań mogło skorzystać jeszcze więcej dzieci.
Śledźcie nas na Facebooku. Tam na bieżąco informujemy o wszystkich akcjach bezpłatnych badań.





















