Coraz więcej młodych ludzi ma depresję! Ta choroba może mieć tragiczne konsekwencje
Co 5. nastolatek cierpi na zaburzenia depresyjne, od 4 do 8 procent dzieci i młodzieży ma depresję kliniczną i potrzebuje pomocy specjalistów -wynika z badań Instytutu Psychiatrii i Neurologii. 23 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją.
Depresja staje się jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych wśród osób młodych.
Profesor Janusz Heitzman, dyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, w rozmowie z Polskim Radiem powiedział, że jest wiele czynników, które mają wpływ na powstawanie zaburzeń depresyjnych. Między innymi są to: rosnące tempo życia, rozluźnienie więzi rodzinnych, brak czasu dla dzieci i problemy w komunikacji.
Z kolei doktor Artur Wiśniewski z Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dodał, że objawy depresji u nastolatków są niecharakterystyczne i inne niż u dorosłych. –Zamiast depresyjnego nastroju jest raczej rozdrażnienie. Zamiast smutku mamy osobę pyskatą, wybuchową, złoszczącą się z byle powodu – tłumaczy specjalista.
Depresja może mieć tragiczne konsekwencje. Osamotniony młody człowiek wycofuje się z życia, izoluje od rówieśników, rodziców, traci sens życia i zaczyna mówić samobójstwie.
Takich sygnałów nigdy nie można lekceważyć!
W Zespole Przychodni Specjalistycznych osoby z takimi problemami mogą szukać pomocy m.in. w Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci.