Pod hasłem „Rak głowy i szyi nie czeka! Zgłoś się do specjalisty!”rozpoczął się ósmy Europejski Tydzień Profilaktyki Nowotworów Głowy i Szyi.
Ponad połowa nowotworów głowy i szyi rozpoznawana jest zbyt późno. Szybkie wykrycie i odpowiednie leczenie to największa szansa na powrót do zdrowia.
Objawy, które powinny niepokoić, to:
Według Polskiego Towarzystwa Nowotworów Głowy i Szyi każda osoba, u której wystąpi i utrzyma się przez trzy tygodnie co najmniej jeden z wymienionych wyżej objawów, powinna szybko zgłosić się do lekarza.
Do nowotworów głowy i szyi zaliczamy te, które rozwijają się w błonie śluzowej górnych dróg oddechowych i przełyku – w jamie ustnej,gardle, krtani, jamie nosowej i zatokach. Mogą one powstawać także w śliniankach, tarczycy i gruczołach przytarczycowych, tkance miękkiej,kościach i skórze.
Rocznie ten typ nowotworu rozpoznaje się u 11 tys. osób, a u 60%pacjentów diagnozowany jest dopiero w III lub IV stadium zaawansowania.
ZAPAMIĘTAJ
Podjęcie skutecznej terapii zależy od wczesnego wykrycia nowotworu. W I stadium choroby, szanse na wyleczenie sięgają 95%.
Europejski Dzień Prostaty został ustanowiony przez Europejskie Towarzystwo Urologiczne. Jego celem jest zwiększenie społecznej świadomości na temat chorób gruczołu krokowego oraz zachęcenie mężczyzn do aktywnej profilaktyki.
Rak gruczołu krokowego to najczęstszy nowotwór złośliwy u mężczyzn. Liczba nowo rozpoznanych przypadków sięga ok.16 tys. rocznie. W Polsce żyje około 120 tys. mężczyzn, u których rozpoznano ten nowotwór. Mimo postępów w rozpoznawaniu i leczeniu tego nowotworu rocznie umiera z tego powodu ok. 5 tys. chorych.
Częstość zachorowań rośnie wraz z wiekiem osiągając najwyższe wartości w grupie 70- i 80-latków. Coraz częściej nowotwór we wczesnej fazie rozwoju wykrywany jest u 60-latków. Zdarzają się również przypadki tego nowotworu w grupie 40-latków.
Największe ryzyko rozwoju raka prostaty występuje u mężczyzn, których wstępni krewni (ojciec-dziadek-pradziadek, również ze strony matki) chorowali na ten nowotwór. W takich przypadkach badania profilaktyczne należy rozpocząć od 45. roku życia.
Z badań wynika, że największym „sprzymierzeńcem” raka jest brak świadomości pacjentów oraz niechęć do wizyty u lekarza urologa.
Tymczasem proste badanie u specjalisty oraz pomiar poziomu białka, zwanego PSA we krwi, oraz ewentualnie biopsja prostaty wystarczą do wykrycia raka na bardzo wczesnym, w pełni uleczalnym etapie jego rozwoju.
Czym ten rak się objawia?
Zła wiadomość jest taka, że nie ma charakterystycznych objawów związanych z rakiem prostaty. Jednak, gdy pojawią się dokuczliwe objawy, np. problemy z oddawaniem moczu czy częste nocne wizyty w toalecie, wtedy niezbędna jest wizyta u lekarza. To mogą być zarówno objawy łagodnego przerostu prostaty, ale też raka.
W tej chorobie swędzenie jest gorsze niż ból. AZS, czyli atopowe zapalenie skóry potrafi uprzykrzyć życie zarówno dziecka jak i osoby dorosłej.
14 września to Światowy Dzień Atopowego Zapalenia Skóry – święto, które ma pomóc uświadomić społeczeństwu czym jest AZS.
Tymczasem aż 61% pacjentów z AZS twierdzi, że ich otoczenie nie wie czym jest atopowe zapalenie skóry. Czują się niezrozumiani, samotni, wykluczeni. Ponad 67% obawia się nawiązywania nowych relacji lub tego, że nowo poznane osoby wystraszą się ich choroby. Często spotykają się z odrzuceniem, a czasem by uniknąć oceniających spojrzeń i nieprzyjemnych komentarzy sami się izolują, wycofują z życia społecznego.
Jak pokazują badania przeprowadzone w ramach kampanii Zrozumieć AZS ponad 90% pacjentów deklaruje pogorszenie jakości życia, które jest często ważniejszym aspektem niż samo przeżycie. Gdy deklarowana jakość życia istotnie spada to pacjent wolałby umrzeć niż dalej żyć w danym stanie chorobowym. – Pacjentom z AZS potrzebne jest wsparcie, zrozumienie i dostęp do skutecznej terapii – apelują organizacje pacjentów i eksperci kampanii Zrozumieć AZS.
Atopowe zapalenie skóry jest przewlekłą, nawrotową i nieuleczalną chorobą. Mylnie kojarzona z wysypką dziecięcą jest poważną dermatozą występującą również u osób dorosłych.
AZS jest związane z szeregiem schorzeń współistniejących i powikłań, do których zalicza się m. in. wyprysk rąk i powiek, częste i nawracające zakażenia skóry (bakteryjne, wirusowe, grzybicze), alergiczny nieżyt nosa, astmę, nietolerancję pokarmową czy choroby oczu, w tym zaćmę oraz zapalenia spojówek i rogówki. Te ostatnie, jeśli mają charakter przewlekły mogą prowadzić do upośledzenia wzroku.
Do rozwoju tej choroby dochodzi wskutek współdziałania czynników genetycznych, środowiskowych, uszkodzenia bariery skórnej i zaburzeń układu immunologicznego.
W przypadku AZS ważna jest profilaktyka już od pierwszych dni życia dziecka – przekonuje specjalista alergologii i pediatrii, lek. Dorota Sak – Rusek.
– Wśród zaleceń na pierwszym miejscu pojawia się karmienie piersią do 4 – 6 miesiąca życia. Także stosowanie emolientów (odpowiednich preparatów) już w pierwszych miesiącach życia zmniejsza ryzyko rozwinięcia atopowej skóry. Dym z papierosów także może wpływać na uaktywnienie się tej choroby – wymienia specjalistka.
W przypadku AZS bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja skóry. Kąpiele nie mogą trwać długo i woda nie może być zbyt ciepła. Ponadto chorą skórę trzeba natłuszczać specjalnym preparatem, który chroni przed nadmierną utratą wody i wzmacnia barierę lipidową.
Bardzo ważne jest także to co dziecko je ponieważ alergie pokarmowe występują od 25 proc. do nawet 60 proc. pacjentów z AZS. Przy atopowym zapaleniu skóry najczęściej uczulają: białka mleka krowiego, jaja, soja, pszenica, owoce morza, orzechy.