AKTUALNOŚCI


6 grudnia 2020 Aktualności

Nałogowi palacze żyją średnio o 15 lat krócej niż osoby wolne od tego nałogu. Mają też o wiele gorszą jakość życia –  szybciej się starzeją, męczą i tracą zęby. Zdecydowanie częściej zapadają na poważne choroby, w tym nowotwory. 99% chorych na raka płuca paliło papierosy.

Co takiego jest w papierosach, że są tak zabójcze i co zrobić żeby rozprawić się z nałogiem raz na zawsze?

Rozmawiamy z lekarz Ireną Rajtar, spec. chorób płuc z Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.

Co tak naprawdę wdychamy z każdym wypalanym papierosem? 

Dym, którym zaciąga się palacz zawiera kilka tysięcy związków chemicznych, w tym czynniki rakotwórcze takie jak m.in.: aceton, amoniak, arsen, benzopiren, ciała smołowate, cyjanowodór, fenole, kadm, naftyloamina, piren, tlenek węgla, toluidyna, uretan czy promieniotwórczy polon. 70 substancji ma udowodnione właściwości rakotwórcze.

Czy to prawda, że palenie papierosów wywołuje raka płuc?

Niestety tak. Jest taki rak płaskonabłonkowy, który jest najczęstszy. I tutaj udowodniono jednoznacznie, że przyczyną jest palenie tytoniu. 99 procent chorych na raka płuca płaskonabłonkowego ma w wywiadzie palenie papierosów.

Na jakie jeszcze choroby jesteśmy narażeni paląc papierosy?

To także nowotwory gardła, krtani, jamy ustnej, trzustki, pęcherza moczowego, wątroby, nerki, szyjki macicy czy białaczka, to także choroby układu sercowo-naczyniowego i oddechowego, np. POCHP (Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc). Proszę pamiętać, że na poważne konsekwencje zdrowotne narażeni są także bierni palacze.

Czym grozi przebywanie w towarzystwie osoby, która pali papierosy?

Osoby, które wdychają dym tytoniowy są tak naprawdę w gorszej sytuacji niż te, które palą papierosy. Tzw. dym z drugiej ręki zawiera nawet 30% więcej substancji toksycznych. Bierni palacze podlegają większemu ryzyku zachorowania na raka płuc, choroby serca oraz choroby układu oddechowego. Długotrwałe przebywanie wśród osób palących może spowodować również astmę. Czasami pacjenci dziwią się, że pytam ich o to czy w dzieciństwie byli biernymi palaczami, a jest to niezwykle ważne dlatego, że ta osoba nawdychała się dużo więcej szkodliwych substancji niż sam palacz. Już samej nikotyny 2-21 razy więcej wdycha bierny palacz niż osoba, która się głęboko zaciągnęła. Nie mówiąc już o substancjach rakotwórczych, smolistych. Jest to zatrważające.

Jak groźne może być wdychanie dymu tytoniowego przez dzieci i kobiety w ciąży?

Szacuje się, że co roku z powodu biernego palenia przedwcześnie umiera ok. 600 tysięcy osób, z czego sporą część stanowią dzieci. Matki, które nie przestały palić podczas ciąży, zwiększają ryzyko wystąpienia u dziecka wad wrodzonych, a nawet narażają się na poronienie. Nikotyna zawarta w dymie, który wciąga kobieta w ciąży, poprzez układ krążenia dostaje się do płodu. Wzrasta tętno dziecka, pojawiają się skoki ciśnienia krwi płodu, mogą pojawiać się zaburzenia rytmu serca, dochodzi do niedotlenienia mózgu i wszystkich formujących się narządów. Wzrasta ryzyko przedwczesnego urodzenia dziecka, ale też poronienia oraz przedwczesnego odklejenia się łożyska a to wiąże się także z groźnymi konsekwencjami dla matki.

Jaki wpływ ma palenie papierosów na nasz wygląd?

Palenie papierosów znacznie przyspiesza proces starzenia się skóry, powodując tzw. zmarszczki palacza. Skóra poprzez zanik kolagenu traci swoją wiotkość, elastyczność. Konsekwencje widoczne są już po kilku latach palenia, a proces jest nieodwracalny. Jednocześnie mamy do czynienia z powstającymi przebarwieniami. Skóra palacza jest szara i wysuszona, często pojawiają się na niej wypryski, włosy tracą blask, a paznokcie rozdwajają się. Palacze muszą także liczyć się ze znacznym pogorszeniem stanu zdrowia jamy ustnej, ich zęby są bowiem narażone na rozmaite schorzenia. Zawarte w tytoniu substancje smoliste w istotny sposób zmieniają naturalne środowisko jamy ustnej. Palenie prowadzi do chorób przyzębia, jest powodem narastania kamienia nazębnego oraz przebarwień, sprzyja rozwojowi próchnicy i parodontozy. Papierosy wpływają na rozpulchnienie dziąseł, przez co często pojawia się krwawienie, a zęby mogą przedwcześnie wypadać.

Każdy kto rzucał, albo próbował rzucać palenie wie jak jest to trudne. Jak to zrobić skutecznie, gdzie szukać pomocy?

Nielicznym osobom udaje się rzucić palenie za pierwszym razem. Średnio potrzebnych jest siedem-osiem prób, by pozbyć się nałogu. Na podstawie moich obserwacji mogę powiedzieć, że najlepiej wychodzi to osobom, które podejmują decyzję raz, jednorazowo, solidnie, bez jakichś półśrodków w postaci plastrów czy różnych tabletek z nikotyną, bo my ciągle nie likwidujemy uzależnienia od nikotyny. A to ona powoduje, że sięgamy po papierosa. Musimy pomóc tym osobom. Ze starszymi jest łatwiej, bo jeżeli jest jakaś choroba, jest jakieś zagrożenie i pacjent przeżyje poważny stres z tym związany to najczęściej podejmuje decyzję jednoznaczne i trwałe. Gorzej jest z młodymi, którzy nie myślą o konsekwencjach. I tu duża rola rodziców, aby rozmawiali z tymi młodymi ludźmi. Warto porozmawiać także z lekarzem rodzinnym czy specjalistą z poradni chorób płuc. Często takim przełomowym momentem w życiu młodego palacza są profilaktyczne badania spirometryczne, które uświadamiają tym młodym ludziom jak palenie kradnie im oddech. Są również bezpłatne infolinie, z których może każdy skorzystać. Ważne, aby się nie zrażać niepowodzeniami i dążyć do celu.

TELEFONICZNA PORADNIA POMOCY PALĄCYM

801 108 108    Dla telefonów komórkowych 22 211 80 15

Pracujący tam eksperci od poniedziałku do piątku w godz. 9.00- 21.00 oraz w soboty w godzinach 9.00 – 15.00 udzielają porad, proponują wspólną pracę nad znalezieniem motywacji do rzucenia palenia, pomagają w opracowaniu indywidualnego planu działania.

 

 

 



20 stycznia 2020 Aktualności

Wysoka zawartość pyłów w powietrzu działa negatywnie nie tylko na nasze płuca, ma także zdecydowanie negatywny wpływ na zdrowie oczu. Powoduje podrażnienie oczu objawiające się przekrwieniem, pieczeniem, łzawieniem i ropieniem oczu, a także światłowstrętem. To z kolei znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie, a z czasem może prowadzić do przewlekłego zapalenia spojówek.

Rozmawiamy z lek. Ireną Rajtar z Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.

Dlaczego oczy są szczególnie wrażliwe na smog?

Spojówki są bardzo delikatne i tam łatwo dostają się substancje toksyczne. Tymczasem wiele osób ciągle nie dowierza, że jego problemy z oczami biorą się ze smogu. Łatwiej jest nam przekonać alergika, że ma alergię na pyłki, kwiatów czy drzew, wtedy kiedy ma katar i łzawienie czy pieczenie oczu. Natomiast jeśli chodzi o smog to jakoś nie bardzo to dociera do świadomości, a to jest dokładnie ta sama droga. Spojówki w naszych oczach tak jak śluzówka nosa to są błony śluzowe, które są bardziej ukrwione, unaczynione i wchłanianie tych substancji toksycznych jest o wiele większe niż przez skórę. Więc rzadziej będziemy mieć alergię skórną niż właśnie zapalenie spojówek, swędzenie oczu. Pyły sprawiają też, że możemy odczuwać suchość i pieczenie oczu, ich większe przekrwienie i łzawienie, a nawet ropienie brzegów powiek czy światłowstręt. No i niestety dużo tych przypadków mamy.

Czy zanieczyszczone powietrze może doprowadzić do uszkodzenia wzroku?

Jeżeli nie jest to permanentne, przewlekłe to nie, ale jeżeli dojdzie do zainfekowania możemy mieć poważniejszy problem. Zależy też z jakimi substancjami w danym regionie mamy do czynienia, ale coraz częściej zdarzają się u pacjentów infekcje aż do ropnego zapalenia rogówki, ropnych zapaleń spojówek, które wynikają z działania drażniącego tych substancji w powietrzu. Najbardziej szkodliwy dla narządu wzroku składnik smogu to pył PM10. Powoduje on zaburzenia filmu łzowego i wysuszanie powierzchni gałki ocznej oraz zapalenie spojówek. To właśnie dlatego w okresie jesienno-zimowym tak wiele osób boryka się z tzw. zespołem suchego oka, tymczasem oko niedostatecznie nawilżone i stale narażone na działanie szkodliwych substancji jest bardziej podatne na podrażnienie.

Jak w takim razie chronić oczy przed smogiem?

Nośmy okulary, nawet zerówki jeżeli nie mamy wady wzroku. Nie wstydźmy się
okularów, przecież w tej chwili mamy taki wybór okularów, są takie piękne kolorowe, dodają urody, ozdabiają twarz.

No tak, ale zwykle okulary nie są zamknięte z każdej strony jak gogle. Chronią tylko z przodu…

Oczywiście gogle byłyby najlepsze i coraz częściej widzę takie u młodych, ale nawet takie zwykle okulary zabezpieczają nas przed tym pierwszym uderzeniem substancji toksycznych,
które dostają się do naszego oka z wiatrem. Mamy też piękne przeciwsłoneczne okulary – wielkie, dobrze że wróciła moda na duże okulary. Rowerzyści też powinni zawsze mieć
okulary. Mamy w czym wybierać i naprawdę możemy te nasze oczy skutecznie chronić.

Powinniśmy przemywać oczy po powrocie do domu?

Jak najbardziej. W aptece jest dostępna sól fizjologiczna w ampułkach, po 5 czy 10 mililitrów. Ona jest bardzo tania, warto mieć taki zapas soli fizjologicznej w lodówce. Wtedy po przyjściu do domu możemy sobie przepłukać te oczy, nawet jak nosimy soczewki to sól fizjologiczną można wkropić do oczu.

Robimy to profilaktycznie czy dopiero wtedy kiedy widzimy zaczerwienione spojówki?

Profilaktycznie. Przychodzimy do domu i od razu przemywamy te spojówki, to najłatwiejszy sposób chronienia oczu. Pamiętajmy, że bardzo ważną kwestią jest higiena narządu wzroku. Po wejściu do pracy, domu czy szkoły należy umyć również dokładnie twarz i dłonie. Jeżeli stan powietrza jest zły, dobrze jest także ograniczyć wychodzenie z budynków. Warto też zainwestować z nawilżacz powietrza w pomieszczeniu, w którym przebywamy i pić dużo wody, aby wspomóc produkcję naturalnego filmu łzowego, który chroni nasze oczy. Jeżeli dużo pracujemy przy komputerze to możemy stosować również krople nawilżające.



Sezon grzewczy zawsze oznacza pogorszenie jakości powietrza, zwłaszcza tam, gdzie mieszkańcy sami ogrzewają swoje domy paląc węglem lub drewnem. Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, stężenie zanieczyszczeń może przekraczać normy o kilkaset procent. Naukowcy i lekarze wciąż odkrywają nowe związki między zanieczyszczeniami powietrza a różnego rodzaju chorobami. Gdy stężenie trujących pyłów PM10 i PM2,5 przekracza normy, należy szczególnie zadbać o dzieci.

Rozmawiamy z lek. Ireną Rajtar, spec. chorób płuc w Zespole Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.

Dlaczego dzieci są szczególnie narażone na działanie zanieczyszczonego powietrza?

W różnych grupach wiekowych oddziaływanie substancji toksycznych i związków chemicznych zawartych w smogu daje różne schorzenia. Im dziecko jest młodsze, tym stopień narażenia na rozwój różnych chorób jest większy.
Dzieje się tak z kilku powodów :
Bariery ochronne układu oddechowego (śluz i nabłonek), krwionośnego i nerwowego są jeszcze u maluchów nie w pełni dojrzałe, a krótkie i wąskie drogi oddechowe są najbardziej podatne na podrażnienia i zapalenia.
Dzieci oddychają z większą częstotliwością niż dorośli, co powoduje wchłanianie stosunkowo większej ilości zanieczyszczeń.
Większość maluchów oddycha przez usta, a nie przez nos, który jest w stanie wyłapać część zanieczyszczeń.
Dzieci ze względu na niski wzrost lub będące w wózkach albo te bardziej ruchliwe, oddychają powietrzem gorszej jakości niż dorośli ponieważ najwięcej szkodliwych substancji kumuluje się przy gruncie.
U dzieci zanieczyszczone powietrze trafia do nadal rozwijającego się układu odpornościowego, obniżając jego efektywność lub w różnym stopniu uszkadzając go, co skutkuje słabszą ochroną przed toksynami, większą wrażliwością na infekcje wirusowe i bakteryjne.
U dzieci mamy do czynienia zależnie od wieku z różnym stopniem rozwoju i wciąż kształtującym się układem nerwowym, ze stopniowo rozwijającym się systemem neuronów i innych struktur mózgu. Szczególnie negatywny wpływ obserwujemy u niemowlaków.
Najważniejszy etap dla rozwoju mózgu to pierwsze 1000 dni od urodzenia. W tym czasie powstają kluczowe połączenia nerwowe. Mózgi niemowląt i małych dzieci powstają w wyniku skomplikowanych interakcji szybkich połączeń neuronalnych, które zaczynają się przed narodzinami.

Co dziecko wdycha gdy znajduje się w zanieczyszczonym powietrzu atmosferycznym podczas spaceru lub zabawy?

Smog to nic innego jak dym i mgła. W jego skład wchodzą szkodliwe związki chemiczne, tj. tlenek azotu, tlenek siarki, tlenek węgla, sadza oraz trudno opadające pyły zawieszone PM 10 i PM 2,5, rakotwórczy benzopiren.

Źródłem smogu unoszącego się w miastach są spaliny samochodowe oraz emisja ze spalania paliw stałych – węgla, drewna, biomasy.

Drobny pył zawieszony PM 10 jest mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych zawierających substancje toksyczne: węglowodory aromatyczne (benzopiren), metale ciężkie, dioksyny i furany.
Pył przedostaje się do organizmu przede wszystkim przez drogi oddechowe lub pośrednio przez układ pokarmowy, kiedy spożywana jest skażona żywność ( szczególnie dotyczy to metali ciężkich). Cząstki te zatrzymują się w górnych odcinkach dróg oddechowych, skąd są wydalane. Przenika on również do płuc, ale tam się nie kumuluje.

Pył zawieszony PM 2,5 jest mieszaniną substancji organicznych i nieorganicznych powstałych w wyniku procesów pierwotnych i naturalnych oraz jako zanieczyszczenia wtórne powstające w wyniku przemiany dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, amoniaku, lotnych związków organicznych i trwałych związków organicznych.
Jest zanieczyszczeniem transgranicznym, transportowanym na odległość do 2500 km. W powietrzu może pozostawać przez wiele dni lub tygodni, a sedymentacja i opady nie usuwają go z atmosfery.

Przenika on do najgłębszych partii płuc, gdzie jest akumulowany, stanowiąc poważny czynnik chorobotwórczy, osiada na ścianach pęcherzyków płucnych utrudniając wymianę gazową i wywołując negatywne reakcje z tym związane, podrażnienie naskórka, śluzówki, zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych, choroby alergiczne, astmę oskrzelową, schorzenia kardiologiczne- dostając się do układu sercowo-naczyniowego, choroby układu nerwowego i pogarszanie się stanu psychicznego o różnym stopniu nasilenia.

Na jakie choroby dzieci zapadają najczęściej z powodu smogu?

U dzieci zanieczyszczone powietrze trafia do wciąż rozwijającego się układu odpornościowego, co skutkuje słabszą ochroną przed toksynami. Do ósmego roku życia mogą one wpływać również na rozwój płuc.
Obserwowane to jest jako :
– częstszy katar
– trudności w myśleniu
– dreszcze
a więc objawy często identyfikowane z grypą lub przeziębieniem.
– alergie skórne
– choroby układu oddechowego
– napady świszczącego oddechu
– zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych
– astma oskrzelowa
– ataki kaszlu
– duszność
– świąd nosa i spojówek, zaczerwienienie oczu, nasilone wydzielanie śluzu z nosa
– infekcje ucha
– otyłość wśród najmłodszych
– różny stopień rozwoju mózgu ( gorsze wyniki w testach poznawczych, różne stopnie autyzmu, ADHA, zachowania depresyjne, większe problemy z pamięcią, uwagą, koncentracją
-przypadki nagłej śmierci łóżeczkowej

Jak jednak wytłumaczyć dziecku, które chce pobawić się na podwórku, że nie może tego zrobić, bo stężenie pyłu przekracza dopuszczalne normy ?

W takiej sytuacji wszystko zależy od wieku dziecka, jego stopnia wyedukowania w tym temacie, wiedzy i inteligencji rodziców oraz opiekunów na temat rzeczywistych zagrożeń związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Najważniejsze jest zdrowe, rozsądne podejście do rzeczywistych potrzeb dziecka. Przeprowadzanie rozmów, edukowanie, a w przypadku małego dziecka stworzenie takiej atmosfery w domu, czy żłobku lub przedszkolu albo w szkole, aby dziecko chętnie pozostało w bezpiecznych pomieszczeniach. Ważne jest również zainstalowanie w domach oczyszczaczy powietrza, abyśmy mogli te bezpieczne miejsca do zabawy lub odpoczynku stworzyć. Wszelkimi sposobami należy starać się odwrócić uwagę dziecka od „bezwzględnej” chęci udania się na spacer. I tutaj znowu apel do mądrości i pomysłowości rodziców i opiekunów, nauczycieli.

Mówiąc o dzieciach myślimy także o tych, które są w łonie matki. Na co narażone są kobiety w ciąży, które wdychają zanieczyszczone powietrze oraz ich dzieci?

Bardzo groźny jest wpływ zanieczyszczonego na kobiety w ciąży, które narażone są na infekcje dróg oddechowych, kaszel, duszność, zapalenia spojówek, choroby układu krążenia, stany depresyjne. Wszystko to wymaga niekiedy zastosowania leków, które wchłaniając się do układu krążenia płodu mogą dawać różne skutki uboczne, dyskomfort ogólnego samopoczucia, a niekiedy poronienia, przedwczesne porody. Wdychanie przez ciężarną kobietę substancji toksycznych z powietrza może niekiedy prowadzić do powstania wad rozwojowych w okresie płodowym, często wcześniaczych porodów. Dzieci często rodzą się z niższą wagą urodzeniową. W późniejszym wieku dzieci te częściej zapadają na astmę, infekcje dróg oddechowych, gorzej wypadają w testach ilorazu inteligencji. Mają też większe problemy z pamięcią z procesami poznawczymi, koncentracją, demonstrują wyższy poziom niepokoju, aż do ADHD lub różnego stopnia autyzmu. U dzieci tych często występują też różnie nasilone stany depresyjne i stany lękowe.

Jak chronić dziecko przed zanieczyszczonym powietrzem?

* Należy sprawdzać jakość powietrza, co w dzisiejszych czasach jest coraz łatwiejsze poprzez aplikacje telefoniczne.

Prawidłowo należy zabezpieczyć mieszkania, a szczególnie pokój dziecka- zainstalowanie oczyszczaczy powietrza, nie należy wietrzyć pomieszczeń w czasie dużego zanieczyszczenia oraz w godzinach szczytu.
W miarę możliwości należy urządzić pokój dziecka w pomieszczeniu, którego okna nie wychodzą na ruchliwą ulicę.
Jeżeli stężenie zanieczyszczenia jest wysokie należy tak zorganizować zajęcia dziecku, aby nie domagało się wyjścia na spacer.
Ważna jest odpowiednia dieta dostarczająca witaminy A, C, E i selen pomagające organizmowi neutralizować nadmiar wolnych rodników (wolne rodniki przyczyniają się do rozwoju astmy oskrzelowej i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc – już w okresie młodzieńczym)
Ważne jest wypracowanie u dziecka nawyku oddychania przez nos, który jest naturalnym filtrem powietrza.
Dziecko należy przyzwyczaić do częstego picia napojów w celu wypłukania części szkodliwych substancji ze śluzówki jamy ustnej i gardła.
Jak najczęściej postarać się wyjeżdżać z dzieckiem na spacery poza miasto, ,najlepiej do lasu. Spacerując lub jeżdżąc z dzieckiem na rowerze należy unikać ruchliwych ulic, poruszając się jak najdalej od krawężnika.
Nie wolno palić tytoniu w miejscu, w którym przebywają lub będą przebywać dzieci ani podczas spaceru z nimi. Dym tytoniowy to również zanieczyszczone powietrze!

 

 

 



25 października 2019 Aktualności

Spirometria to najpopularniejsza metoda badania funkcji płuc. Jest prosta, szybka i bezinwazyjna. Jest ważnym narzędziem, pomocnym w ocenie takich schorzeń, jak astma, włóknienie płuc, mukowiscydoza i przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP).

Kolejna akcja bezpłatnych badań spirometrycznych, którą zorganizowaliśmy w naszej przychodni cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Z roku na rok zgłasza się coraz więcej osób i coraz częściej są to ludzie młodzi.

Co pokazuje to badanie i dlaczego jest tak ważne?

Rozmawiamy z lekarz Ireną Rajtar, specjalistą chorób płuc w Zespole Przychodni Specjalistycznych, która konsultowała pacjentów w ramach akcji badań profilaktycznych.

Jak to jest z tymi naszymi płucami, jak wypadła tegoroczna akcja badań spirometrycznych?

Akcje profilaktycznych badań spirometrycznych organizujemy co roku i muszę powiedzieć, że świadomość i zainteresowanie tymi badaniami z roku na rok rosną lawinowo. Co prawda jest to dość trudne badanie, bo trzeba ponieść wysiłek wydychania i wciągania powietrza, niektórych przeraża
założenie klipsa na nos, bo myślą, że natychmiast się uduszą. Niemniej liczba osób zgłaszających się ciągle rośnie.To bardzo cieszy, że ludzie zaczynają się badać, zaczynają mieć świadomość, że mogą mieć choroby płuc, biorąc pod uwagę już nie sam fakt palenia papierosów, ale problem smogu w naszym rejonie. Wśród kilkudziesięciu przebadanych osób mieliśmy wiele nieprawidłowości. Z każdym pacjentem omówiłam je indywidualnie.

O czym te nieprawidłowości mogą świadczyć?

Zmiany w spirometrii świadczą o tym, że to nie jest zmiana jednorazowa. Ona może trwać lata i ta osoba musi natychmiast zgłosić się do specjalistycznej poradni pulmonologicznej i podjąć leczenie, żeby można było to naprawić, wycofać. Takie zmiany najczęściej widać u nałogowych palaczy. Jest to Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc. Ale są też astmy oskrzelowe u osób, które często zapadają na infekcje górnych dróg oddechowych.

Jakie mogą być konsekwencje zaniedbania tego problemu?

Konsekwencje mogą być bardzo poważne, ale pamiętajmy, że np. astma oskrzelowa jest to przewlekły stan zapalny o charakterze odwracalnym. Więc mamy duże możliwości odwrócenia tego procesu. W przypadku POCHP (Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc) bardzo ważny jest czas. Jeśli to schorzenie wyłapiemy na samym początku, ten proces jest nam się w stanie się częściowo odwrócić.

Dlatego ten czas jest na wagę… życia?

Czas w przypadku POCHP jest niezwykle ważny, bo ta choroba postępuje i jest to bardzo poważny problem. Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc charakteryzuje się trwałym ograniczeniem przepływu powietrza przez drogi oddechowe. Spirometria pozwala ocenić stopień zwężenia (obturacji) dróg oddechowych (oskrzeli) i stwierdzić, czy jest to zwężenie odwracalne (ulegające poprawie pod wpływem leków rozkurczających oskrzela), czy też nieodwracalne. Nieleczona POChP może skończyć się śmiercią.

Te nieprawidłowości u kogo najczęściej się pojawiały?

Ta choroba jest bezpośrednio związana z paleniem tytoniu, wręcz zaliczamy ją do chorób odtytoniowych, większość palaczy tytoniu rozwija objawy POChP. Dosyć dużo nieprawidłowości było u młodych ludzi, zresztą w tym roku wyjątkowo dużo młodych osób przyszło na te badania. To nie byli seniorzy, z którymi na co dzień mamy do czynienia w poradni, ale ludzie w przedziale wiekowym od trzydziestu do czterdziestu kilku lat. Ja jestem bardzo zadowolona, że coraz więcej młodych ludzi jest świadomych zagrożenia, bo tylko w ten sposób te zagrożenia możemy wyeliminować.

Dbanie o zdrowie zaczyna być modne?

Zdecydowanie tak. Widać to wyraźnie, że ludzie bardziej dbają o swoje zdrowie. I to zanim zaczyna się coś niedobrego dziać. Myślę, że na wyobraźnię wielu osób działa m.in. zwiększająca się liczba nagłych zgonów wśród ludzi młodych. Coraz więcej mówi się o zagrożeniach. Ludzie o tym rozmawiają, także dzięki takim akcjom, które organizujemy w naszej przychodni. Ja się cieszę, że są tego efekty.

Skąd te nagle zgony u młodych ludzi?

Niektórzy się dziwią, że 30-latek nagle umiera z powodu zawału mięśnia sercowego. Mówią „przecież był zdrowy”. A to tak do końca nie musi być. On nie wie czy był zdrowy skoro się nie badał. Zwykle jest jakaś przyczyna: nadciśnienie, palenie papierosów, wdychanie zanieczyszczonego powietrza, stres życia codziennego plus jakaś predyspozycja. Tylko dzięki profilaktycznym badaniom jesteśmy w stanie wychwycić chorobę na takim etapie, na jakim można z nią jeszcze wygrać.

Poradnia Chorób Płuc

 



6 października 2019 Aktualności

Kaszlesz? Łapią cię duszności nawet przy najprostszym wysiłku? Koniecznie sprawdź pojemność swoich płuc. Zespół Przychodni Specjalistycznych włącza się w ogólnopolską akcję Dni Spirometrii.

Obecnie na choroby obturacyjne płuc, choruje ponad 6 mln Polaków. Połowa chorych na astmę i 70% chorych na POCHP nie wie o swojej chorobie.

Tymczasem wcześnie rozpoznana astma lub POCHP pozwala na normalne życie z chorobą. Późno rozpoznana POCHP skraca życie nawet o 10-15 lat.

O badaniach profilaktycznych szczególnie powinny pomyśleć osoby, które palą papierosy lub żyją w zanieczyszczonej atmosferze.

Na bezpłatne badania spirometryczne zapraszamy 10 października w godz. 12.00-17.00 do naszej przychodni  przy ul. Mostowej 6 (budynek B, I piętro, gab. 25).

Wyniki konsultować będzie lekarz Irena Rajtar, specjalista chorób płuc.

UWAGA! Liczba miejsc jest ograniczona!

Zapisy przyjmujemy pod nr tel. 14 631 02 74.

 



22 listopada 2018 Aktualności

Udary mózgu, zawały serca, nowotwory płuc, uciążliwe alergie, astma, mniejsza waga urodzeniowa u dzieci, zachowania autystyczne i depresja. Lekarze nie mają wątpliwości, smog poważnie szkodzi naszemu zdrowiu i znacznie skraca nasze życie.

Szczególnie mocno daje się we znaki, gdy spadają temperatury. Z kominów domów i kamienic unoszą się wtedy kłęby sinego lub czarnego, duszącego dymu. Niestety wielu mieszkańców wciąż pali w piecach byle czym: najgorszej jakości węglem, śmieciami czy plastikiem.

O tym jak szkodzi nam smog rozmawiamy z Ireną Rajtar, specjalistą chorób płuc z Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.

Specjaliści od dłuższego czasu grzmią: smog nas zabija. A jednak ciągle nad miastami widzimy kłęby czarnego toksycznego dymu. Najgorsze jest to, że ludzie ciągle do swoich pieców wrzucają co popadnie: stare meble, plastik czy opony. Pani doktor to brak świadomości zagrożenia czy zwykła ludzka głupota?

Myślę, że niestety dużo w tym jest zwykłej ludzkiej głupoty, ludzie doskonale zdają sobie sprawę z tego czym palą. Niewątpliwie wynika to często ze złej sytuacji finansowej, bo wielu nie stać na wysokiej jakości opał, niemniej jednak oni są świadomi tego co robią.

I są świadomi tego, że skracają sobie życie?

Sobie i wszystkim dookoła, bo substancje toksyczne dostają się do powietrza, którym oddychamy wszyscy.

Znacznie skracamy sobie życie tym nieodpowiedzialnym zachowaniem?

Nie potrafimy określić tego precyzyjnie. Mówi się, że przez smog żyjemy o rok krócej, ale proszę pamiętać że często z powodu smogu mamy do czynienia z nagłymi przypadkami zgonów i wtedy skracamy sobie to życie nagle, drastycznie.

Jak smog szkodzi naszemu zdrowiu?

Drobiny, które każdego dnia wdychamy wraz z powietrzem, osiadają na naszych płucach sprzyjając całej gamie dolegliwości – od chorób serca, przez uszkodzenia układu oddechowego i nerwowego po zaburzenia hormonalne oraz problemy z urodzeniem zdrowych dzieci.  Z roku na rok zwiększa się liczba nowych zachorowań na choroby układu oddechowego oraz wydłuża się okres leczenia schorzeń górnych i dolnych dróg oddechowych. Przebiegają one bardziej intensywnie, a to z kolei przekłada się na wtórne choroby i pogłębianie się schorzeń układu sercowo – naczyniowego. Pociąga to za sobą coraz częstsze nagłe zgony. Zdarzają się one także u osób bardzo młodych.

Pyły zawieszone są  drugim po papierosach czynnikiem wywołującym raka płuc, choroby układu oddechowego czy POCHP czyli przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Co dzieje się z naszymi płucami, gdy je oblepia gęsta i lepka smoła? 

Nasz układ oddechowy ma ogromne możliwości samoobronne i taką pierwszą reakcją na wdychanie tych szkodliwych substancji jest kaszel, wtedy te drobinki z górnych dróg odkaszlemy stąd ten nagminny kaszel, z którym pacjenci się zgłaszają do mojego gabinetu. Natomiast mniejsze drobinki wchodzą głębiej, przenikają do układu krwionośnego i co najgorsze one uszkadzają nabłonek rzęskowy oskrzeli. W normalnych warunkach, rzęski które przesuwają się jak glony, oczyszczają oskrzela z tych substancji toksycznych. Kiedy jednak zostają uszkodzone, oblepione wówczas tracimy nasz mechanizm obronny i torujemy drogę wirusom i bakteriom. To jest to samo co dzieje się u palaczy.

Kiedy normy groźnego pyłu są przekroczone zwykle w mediach podawane są komunikaty o tym, że należy unikać przebywania na świeżym powietrzu i zwłaszcza dotyczy to dzieci, kobiet w ciąży i osób starszych. Dlaczego właśnie kobiety w ciąży powinny unikać przebywania w zanieczyszczonym powietrzu?

Za najniebezpieczniejszy składnik smogu uważany jest rakotwórczy benzopiren. To właśnie przez niego noworodki, których matki przebywały w zatrutym środowisku, mogą rodzić się z poważnymi wadami rozwojowymi. Coraz częściej także mamy do czynienia z chorobami układu oddechowego u dzieci, już od okresu niemowlęctwa. Później te dzieci częściej chorują, a zwykłe infekcje mają bardziej zaostrzony i dynamiczny przebieg.

Pacjenci zdają sobie sprawę, że ich problemy ze zdrowiem są spowodowane smogiem?

Ciągle nie dowierzają, że powietrze którym oddychamy ma tak duży wpływ na nasze zdrowie. Dlatego apeluję aby nie lekceważyć żadnych objawów, zwłaszcza u osób, u których wcześniej było wszystko w porządku i nagle pojawia się przewlekła choroba układu oddechowego, czy zapalenie śluzówki nosa lub łzawienie z oczu. Proszę żeby pacjenci reagowali, szli do lekarza i zaczęli się rozglądać co jest przyczyną tego. Owszem, mamy walczyć ze smogiem ale musimy się też chronić, bo jak tego nie zrobimy, to skończymy jako astmatycy czy z nowotworami. Chrońmy się ze świadomością tego, co nam te substancje toksyczne w powietrzu robią. Jeżeli słyszymy komunikaty, że normy szkodliwych pyłów są przekroczone albo wystarczy że widzimy siwy dym nad miastem, unikajmy wychodzenia na zewnątrz, nie wyprowadzajmy wtedy dzieci na spacer, nie wietrzmy mieszkań. Bądźmy odpowiedzialni za swoje zdrowie.

 

 

 


Fotolia_140082048_XS.jpg

21 grudnia 2017 Aktualności

Rozpoczął się sezon grzewczy, co za tym idzie możemy spodziewać się wielu dni z przekroczonym poziomem pyłów zawieszonych w powietrzu. Oddziaływanie smogu na mieszkańców jest bardzo niekorzystne. Przede wszystkim na układ oddechowy, a poprzez niego na układ krążenia. W efekcie w zatrważającym tempie rośnie liczba pacjentów ze schorzeniami dróg oddechowych. Podkreślam – każda osoba jest narażona na wdychanie pyłów i trujących substancji. Negatywne oddziaływanie smogu powoduje wydłużenie okresu leczenia krótkotrwałych schorzeń układu oddechowego, górnych i dolnych dróg oddechowych. Z kolei to przekłada się wtórne schorzenia i pogłębianie schorzeń układu sercowo-naczyniowego.


Zespół Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie
Sp. z o.o.
ul. Marii Skłodowskiej-Curie 1
ul. Mostowa 6
33-100 Tarnów

NIP: 8733250820
REGON: 851800010
BDO 000034332

KRS: 0000450920, Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie
XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
Kapitał zakładowy: 22 102 000 zł (w całości opłacony)

2017 © - Zespół Przychodni Specjalistycznych Sp. z o.o. - Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Satis.net.pl

Czytanie treści Press Enter to Read Page Content Out Loud Press Enter to Pause or Restart Reading Page Content Out Loud Press Enter to Stop Reading Page Content Out Loud Screen Reader Support