AKTUALNOŚCI


30 kwietnia 2021 Aktualności

Elastografia to rodzaj nowoczesnego badania obrazowego, umożliwiającego wykrycie nawet niewielkich zmian w obrębie tkanek. Wykorzystuje się je m.in. w badaniu wątroby. W wielu przypadkach elastografia może zastąpić biopsję, oszczędzając pacjentom dyskomfortu związanego z tak inwazyjnym badaniem. Badanie jest całkowicie bezbolesne i nie wiąże się z żadnym ryzykiem dla pacjenta.

Kiedy wykonujemy elastografię? Na czym polega badanie? Jak interpretować wyniki?
Rozmawiamy z lek. Mariuszem Skopkiem z Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie, który wykonuje badania elestografii.

Co to jest elastografia? Czego dowiadujemy się z tego badania?
Elastografia jest rozszerzeniem klasycznego badania ultrasonograficznego. Jest jedną z nowoczesnych technik nieinwazyjnego badania narządów wewnętrznych pozwalającą na ocenę stopnia ich elastyczności – czyli stwierdzenia czy jest on miękki czy twardy. Wiemy, że chorobowo zmienione tkanki wykazują w znakomitej większości wzmożoną spoistość, są dużo bardziej twarde niż te zdrowe. Niektóre zmiany – leżące płytko pod skórą – są dostępne ocenie w badaniu fizykalnym podczas tzw. badania palpacyjnego, czyli mówiąc prosto przy dotykaniu ręką. Można w ten sposób „wymacać” guzki np. w tarczycy, w sutkach czy tkance podskórnej . Czasem zmieniony chorobowo jest cały narząd i to położony głęboko – jak na przykład wątroba której bez rozcinania powłok nie da się zbadać ręką – tu z pomocą przychodzi właśnie badanie elastograficzne.

Czym elastografia różni się od zwykłego USG?
Jak wspomniałem, elastografia jest rozszerzeniem „zwykłego” USG ; ze strony lekarza po wykonaniu „zwykłej oceny” danego narządu jest zrobieniem kroku dalej w oparciu o funkcję oceny stopnia twardości badanego narządu. Przenosząc to na grunt codzienności; jest to tak, jak rozszerzeniem oceny wzrokowej bagietki czy bułki będzie uciśnięcie jej ręką; niby wygląda apetycznie, ale czy aby nie połamiemy w domu zębów próbując ją ugryźć? Ze strony pacjenta zaś, poza koniecznością zatrzymania oddechu na kilka sekund w niczym się nie różni od zwykłego USG jamy brzusznej. Nie boli.

Do czego najczęściej wykorzystywane jest badanie elastograficzne?
Pomaga oceniać stopień zaawansowania choroby i tempo jej postępu (zmniejsza np. konieczność wykonywania badań inwazyjnych takich jak biopsje wątroby), czasem „steruje” ręką chirurga pozwalając na wyselekcjonowanie do zabiegu jednej spośród kilku podejrzanych ultrasonograficznie zmian, czasem może być podstawą decyzji o odstąpieniu bądź o odroczeniu działania inwazyjnego.

Gdzie ma najszersze zastosowanie?
Najczęściej wykonywana i najbardziej rozpowszechniona jest ocena elastograficzna wątroby.
Jakie są wskazania do elastografii wątroby? Kiedy wykonać badanie tego narządu?
Do poddania się temu badaniu będziemy namawiać osobę, u której stwierdzono niegdyś wirusowe zapalenie wątroby (zwłaszcza typu C), u którego w badaniu USG stwierdzono uszkodzenie określane jako dużego stopnia stłuszczenie (steatozę) lub zwłóknienie (bądź podejrzenie włóknienia), u której utrzymują się od dłuższego czasu podwyższone poziomy enzymów wątrobowych (głównie chodzi o tzw. aminotransferazy). Osoby bez obciążonego wywiadu chorobowego oczywiście też mogą być zbadane jeśli chciałyby sprawdzić swój stan zdrowia pod tym względem. Tu trzeba wspomnieć też jednak o tym, że istnieją pewne wykluczenia i ograniczenia; nie da się wiarygodnie wykonać oceny elastograficznej u osoby nie współpracującej z badającym, mniejsza jest znacznie wiarygodność wyników u osób szczególnie otyłych, u osób skrajnie wyniszczonych oraz osób z zaawansowanymi zmianami guzowatymi w wątrobie czy z dużą niewydolnością krążeniową i oddechową.

Czy elastografia może zastąpić biopsję?
Nie może jej zastąpić na pewno w jednoznacznym rozpoznaniu np. marskości wątroby, ale może ograniczyć częstość wykonywania tych zabiegów dla celów oceny postępu choroby. W ośrodkach klinicznych, gdzie wykonywane są badania elastograficzne zmian (tzw ”guzków”) w sutkach czasami odstępuje się od biopsji gruboigłowych przy niskiej skali zagrożenia jeśli elastografia wykaże obecność zmiany „miękkiej”.

Jak przygotować się do elastografii wątroby?
Należy pozostawać bez jedzenia co najmniej 8 – 12 godzin. Wątroba po posiłku będzie przekrwiona co jest normalnym zjawiskiem w tym wypadku, ale to przekrwienie spowoduje zafałszowanie pomiarów (wyniki będą zawyżone, a więc może zostać rozpoznana zwiększona spoistość wskazująca na nieistniejącą chorobę). Można wypić niewielką ilość wody (np. do popicia zażywanych lekarstw). Osobnym problemem są pacjenci, którzy muszą spożyć posiłek po przyjęciu leków – wtedy na ogół trzeba na przykład zamanewrować porą wykonywania badania. KONIECZNIE pacjenci powinni zabierać ze sobą całą posiadaną dokumentację medyczną (typu wyniki poprzednich badań, karty informacyjne) dotyczącą wyjaśnianego problemu. Nader często słyszy się: no mam, ale zostawiłem w domu… Nie jest też rzeczą rozsądną zatajanie istnienia takiej dokumentacji.

Na czym polega samo badanie?
Po zebraniu wywiadu i zapoznaniu się z dokumentacją, po krótkim, orientacyjnym badaniu fizykalnym lekarz przystępuje do oceny wielkości wątroby, określa się jej echogeniczność (stopień jasności na ekranie) i strukturę (m/Inn czy są jakieś zmiany „guzkowe”), oceniana jest żyła prowadząca krew do wątroby (tzw. żyła wrotna; jej szerokość, czy są skrzepliny, jak szybko płynie krew i w którą stronę), określa się wielkość śledziony i wykonuje szereg innych pomiarów i obserwacji koniecznych do oceny aktualnego stanu, a przydatnych do porównania przy kolejnym badaniu. Potem dopiero przychodzi czas na właściwe badanie elastograficzne; pacjent leży na plecach z kończynami górnymi (a co najmniej z prawą) uniesiona i np. podłożona pod głowę- umożliwia to lepszy wgląd na wątrobę w przestrzeniach między żebrami. Po wybraniu miejsca pomiaru przez badającego pacjent jest proszony o zatrzymanie oddychania w fazie „na spocznij” tzn. ani nie na pogłębionym wdechu ani nie na pogłębionym wydechu – służy to stworzeniu optymalnych warunków do pomiaru. W trakcie takiego „bezdechu” sonda USG wysyła impuls, a następnie odbiera sygnały z wnętrza wątroby. Komputer „przekłada” ten sygnał na jednostki ciśnienia (kilopaskale) lub/i prędkość rozchodzenia się impulsu w metrach na sekundę. Zasada jest prosta – im twardsza jest badana okolica tym silniej odbije impuls, tym wyższa będzie wartość pomiaru. Zatem, im większa liczba, tym gorzej dla chorego. Wykonuje się kilkanaście pomiarów. Odrzuca się najbardziej skrajne wartości (jak przy ocenie skoków narciarskich) a następnie określa wartość średnią (pomijam inne dane statystyczne wyliczane przez komputer). Końcowej ocenie służą różne tabele i skale z nimi związane.

Jak interpretować wyniki elastografii?
Końcowym efektem badania elastograficznego jest wartość liczbowa po literze F (fibrosis = zwłóknienie).
I tak, przy prawidłowych pomiarach będzie to wartość F0, przy lekkim uszkodzeniu F1, przy narastających uszkodzeniach (kolejne stadia zwłóknienia) są to poziomy F2 i F3. Symbol F4 oznacza najwyższy stopień uszkodzenia.

Kto może zlecić takie badanie?
Elastografia nie jest badaniem refundowanym przez NFZ. Istnieją programy ministerialne refundujące koszty badania, ale są one ograniczone do bardzo wąskiej grupy chorych i realizowane przez niektóre tylko placówki.
Zalecenie wykonania takiego badania może orzec każdy lekarz, najczęściej są to lekarze chorób zakaźnych, hepatolodzy, gastrolodzy, chirurdzy, onkolodzy. Praktycznie każdy lekarz, w tym lekarz rodzinny, może wskazać choremu że zarówno wyniki badań laboratoryjnych jak i USG mogą wskazywać na możliwość uszkodzenia wątroby i aby się przekonać, w którym stadium pacjent jest obecnie, dobrze byłoby wykonać elastografię. Również sam pacjent może z własnej inicjatywy zgłosić się na to badanie. Ze względu jednak na koszty (w zależności od ośrodka ceny są zróżnicowane, jednak jest to kilkaset złotych za badanie plus koszty podróży) zalecałbym wcześniejsze zasięgnięcie opinii lekarza czy warto takie koszty ponieść. Warto również dowiedzieć się jaki rodzaj badania elastograficznego dany ośrodek oferuje.
Obecnie za najlepszy (a coraz bardziej dostępny) rodzaj elastografii wątroby uważa się elastografie fali poprzecznej (SWE – Shear Wave Elastography).

Czy w każdej pracowni ultrasonograficznej można wykonać elastografię?
Nie każdy ultrasonograf jest wyposażony w opcję wykonywania badań elastograficznych – nowe technologie są drogie, czasem mało sprawdzone w praktyce, a w dodatku badań tych nie refunduje żaden ubezpieczyciel.
Elastografia w różnych formach i odmianach istnieje – biorąc pod uwagę ultrasonografię jako uznaną metodę diagnostyki obrazowej – stosunkowo od niedawna. Nieprzerwany postęp w technologii i relatywnie coraz niższe koszty nabycia dobrego urządzenia powodują, że pojawia się coraz więcej ośrodków oferujących taką usługę, coraz więcej lekarzy te umiejętności nabywa, toczą się dyskusje, trwają badania.
W naszym regionie najwięcej pracowni USG z możliwością wykonywania najnowszych technik elastografii oferują ośrodki w miastach posiadających ośrodki kliniczne (Kraków, Rzeszów). Od lat z powodzeniem wykonuje te badania co najmniej jeden z lekarzy w Dębicy. W Tarnowie możliwość wykonywania elastografii SWE – o ile mi wiadomo na tę chwilę-posiada jeden ośrodek medyczny, czyli Zespół Przychodni Specjalistycznych.

 

 



18 maja 2019 Aktualności

To nieinwazyjne, bezbolesne i bezpieczne dla organizmu badanie, wykonywane regularnie, nawet jeśli nic nam nie dolega, może wykryć różne nieprawidłowości na wczesnym etapie. USG w wielu przypadkach może nawet uratować życie.

Rozmawiamy z lekarzem Mariuszem Skopkiem z Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.

Czy badanie ultrasonograficzne powinniśmy dopisać do listy badań obowiązkowych?

Na pewno powinny o tym pomyśleć osoby, u których w rodzinie wystąpiły choroby nowotworowe. Rak jelita grubego, rak sutka i rak jajnika – grupa tych trzech nowotworów ma wspólny hormonalny korzeń. I to widać po pacjentach jak te geny działają. Są częste występowania rodzinne chorób nowotworowych. To jest duży problem.

Co daje takie badanie?

Tego typu diagnostyka ułatwia postawienie dobrego rozpoznania, przyspiesza leczenie, skraca cały proces od dolegliwości do wyleczenia pacjenta. Zwłaszcza w przypadku chorób nowotworowych ma to kluczowe znaczenie.

Co widać na USG?

Dzięki USG błyskawicznie i bezboleśnie poznajemy tajemnice organizmu człowieka. Badanie pokazuje kształt i wielkość poszczególnych narządów. W ten sposób sprawdza się kondycję m.in. wątroby, trzustki, nerek, jajników, jąder czy piersi. Można zobaczyć nacieki zapalne, można zobaczyć guzy, można zobaczyć również zaburzenia krążenia krwi. Możemy stwierdzić przede wszystkim czy w naczyniu widać przepływ, czy ten przepływ odbywa się z prawidłową prędkością. W przypadku naczyń żylnych możemy stwierdzić czy krew nie cofa się, czy nie mamy niewydolności zastawkowej. To jest szeroka gama różnych informacji, niezbędnych do tego żeby stawiać prawidłowe diagnozy i żeby prawidłowo prowadzić pacjenta.

USG zawsze prawdę powie?

Nie, nie zawsze. Nie ma prawd absolutnych i tak samo badanie ultrasonograficzne nie wyjaśni nam wszystkich dolegliwości, które możemy odczuwać. Natomiast jest cała masa schorzeń, które jesteśmy w stanie wykryć i dla nich warto to badanie zrobić. Nie zapominajmy też, że jest to badanie dodatkowe, rzecz po którą się sięga po rozmowie z pacjentem i wstępnym badaniu fizykalnym.

Czy badanie USG jest szkodliwe?

USG możemy wykonywać nawet kilka razy w ciągu dnia, oczywiście jeżeli jest taka potrzeba. To nie jest promieniowanie przenikliwe jak w RTG, nie mamy też do czynienia ze zmianą natężenia pola magnetycznego jak w przypadku tomografii i rezonansu. Wiązka ultrasonograficzna jest falą mechaniczną, powoduje drgania cząstek. Drgania cząstek powodują wzrost temperatury. Jeżeli chodzi o badanie naszych tkanek nie ma z tym żadnego problemu dlatego, że krew to ciepło momentalnie rozprowadza.

A co z badaniem USG w ciąży?

Wody płodowe co prawda nie mają takiej cyrkulacji, ale żeby podgrzać płód o pół stopnia czy o stopień, trzeba by było „wisieć” z tą sondą ultrasonograficzną w jednym miejscu nad tą biedną pacjentką przynajmniej pół godziny i używać bardzo wysokich indeksów mechanicznych. Natomiast badanie USG w przypadku kobiet w ciąży jest bardzo ważne, zwłaszcza ultrasonografia przestrzenna, czyli obraz 3D lub 4D który pomaga wykryć wiele nieprawidłowości na wczesnym etapie rozwoju, np. wady serca. Prenatalne rozpoznanie wady wrodzonej serca umożliwia lekarzom przygotowanie odpowiedniego planu leczenia dziecka zaraz po urodzeniu, a jeśli jest taka potrzeba, nawet w łonie matki.

O czym w badaniu USG świadczy powiększona wątroba?

Sam fakt powiększenia wątroby sygnalizuje już pewną nieprawidłowość. Różne stany kliniczne powodują tego typu sytuacje: niewydolność krążenia, zatrucia, tu mam na myśli nadużywanie leków czy alkoholu.

Czy torbiele to zła diagnoza?

Niekoniecznie. Zwłaszcza jeżeli są pojedyncze i jeśli są to torbiele proste. Torbiel, żeby stanowiła problem zdrowotny dla pacjenta musiałaby być olbrzymia. Musiałaby mieć 10-15 cm, z reguły takie torbiele mają 4-5 cm średnicy. Ważne jest też położenie. Jeżeli te torbiele nie są położone blisko wnęki wątroby i nie uciskają na naczynia krwionośne nie stanowią zagrożenia. Gorzej jeżeli w tej torbieli są lite zmiany, zwłaszcza jeżeli są unaczynione. Wtedy trzeba pogłębić diagnostykę. Sięgamy po techniki radiologiczne, tomograf czy rezonans, z użyciem środków kontrastowych.

Czy do badania USG trzeba się odpowiednio przygotować?

Wymaga tego zwłaszcza badanie jamy brzusznej. Aby badanie było bardziej wiarygodne, już na kilka dni przed USG powinno się unikać potraw ciężkostrawnych i prowokujących nadmierne wytwarzanie gazów. Mogą one bowiem zamazywać obraz. W dniu badania lepiej być na czczo. Na godzinę przed wejściem do gabinetu dobrze jest wypić przynajmniej litr niegazowanej wody mineralnej lub niesłodzonej herbaty, by podczas badania pęcherz był wypełniony. Bezpośrednio przed badaniem nie wolno też palić papierosów, gdyż dym zniekształca obraz.

 

 


badania-ultrasonograficzne-1200x800.png

Od dziś, czyli 27 lutego, w Zespole Przychodni Specjalistycznych przy ul. M. Skłodowskiej-Curie w Tarnowie uruchomiono dodatkowy punkt rejestracji pacjentów na badania USG. Nowy punkt funkcjonuje na parterze przy stanowisku nr 8. Można również korzystać z rejestracji badań laboratoryjnych na III piętrze przychodni. Na tym nie koniec zmian. Pracownia USG została bowiem przeniesiona z III piętra (obok Pracowni Diagnostyki Laboratoryjnej) do nowo otwartej części na I piętro.

Zespół Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie
Sp. z o.o.
ul. Marii Skłodowskiej-Curie 1
ul. Mostowa 6
33-100 Tarnów

NIP: 8733250820
REGON: 851800010
BDO 000034332

KRS: 0000450920, Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie
XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
Kapitał zakładowy: 22 102 000 zł (w całości opłacony)

2017 © - Zespół Przychodni Specjalistycznych Sp. z o.o. - Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Satis.net.pl

Czytanie treści Press Enter to Read Page Content Out Loud Press Enter to Pause or Restart Reading Page Content Out Loud Press Enter to Stop Reading Page Content Out Loud Screen Reader Support