Sposoby na jesienną depresję

Jesienna pora oznacza coraz krótsze dni i coraz mniej słońca. W efekcie zaczyna nam brakować witalności po przebudzeniu, pogarsza się samopoczucie. Dłuższe i wcześniej zapadające wieczory powodują, że ubywa nam energii życiowej. Najtrudniejszym miesiącem jest listopad, który kojarzy się z szarością, ponurą atmosferą. Wzmożoną liczbę pacjentów obserwujemy również przy przedłużającej się zimie. Nasze organizmy marzą o słońcu, cieple, a tymczasem świat wciąż zalega pod śniegiem – lek. med. Marcin Bardel, kierownik oddziału dziennego psychiatrycznego ogólnego w Przychodni Zdrowia Psychicznego ZPS udziela szeregu porad związanych z jesienną depresją.
Należy rozgraniczyć czy mamy do czynienia z kilkudniowym pogorszeniem samopoczucia, czy też z dłuższym, co najmniej dwutygodniowym okresem przygnębienia, rozbicia – w takim przypadku mówimy już o depresji, gdzie domowe sposoby nie pomogą, trzeba zastosować metody terapeutyczne.
Zapobiegawczo możemy reagować wtedy, gdy nasz stan psychiczny umożliwia nam na w miarę normalne funkcjonowanie pomimo gorszej formy. Depresja jesienna bierze się przede wszystkim z braku światła, dlatego nawet jeżeli pogoda niezbyt dopisuje, to i tak starajmy się wyjść na zewnątrz, na spacery, żeby naładować organizm promieniami słonecznymi. Przebywanie w dość jasnych pomieszczeniach jest ratunkiem, jeżeli warunki pogodowe uniemożliwiają spacery. Kolejna metoda zapobiegania zimowej depresji leży w odpowiedniej diecie. Hormonem szczęścia jest serotonina, która dodaje nam energii i pozytywnego nastroju. Serotonina powstaje w organizmie ze składnika pod nazwą tryptofan. Dostarczając w pożywieniu tryptofan powodujemy, że w naszym organizmie następuje produkcja serotoniny. Tryptofan znajduje się między innymi w pestkach dyni, rybach, chudym mięsie, cielęcinie, otrębach. Warto wprowadzić takie produkty do diety. Istotną rolę w walce z depresją odgrywa wysiłek fizyczny, uwalniający endorfiny – naturalne stymulanty dodające energii i mające wpływ na poczucie odprężenia.
Typowe przypadki jesiennej depresji można leczyć światłem. Fototerapia jest stosowana szczególnie w krajach skandynawskich i polega na zastosowaniu specjalnej lampy, emitującej bardzo silne światło, podobne do światła słonecznego. Tego typu terapię stosujemy również na naszym oddziale. Wskazane jest, aby codziennie rano naświetlać się przez około 30 minut, żeby naładować organizm pozytywną energią. A to powinno wystarczyć, by dotrwać w dobrym samopoczuciu do pogodnej i słonecznej wiosny.