W tej chorobie swędzenie jest gorsze niż ból. AZS, czyli atopowe zapalenie skóry potrafi uprzykrzyć życie zarówno dziecka jak i osoby dorosłej.
14 września to Światowy Dzień Atopowego Zapalenia Skóry – święto, które ma pomóc uświadomić społeczeństwu czym jest AZS.
Tymczasem aż 61% pacjentów z AZS twierdzi, że ich otoczenie nie wie czym jest atopowe zapalenie skóry. Czują się niezrozumiani, samotni, wykluczeni. Ponad 67% obawia się nawiązywania nowych relacji lub tego, że nowo poznane osoby wystraszą się ich choroby. Często spotykają się z odrzuceniem, a czasem by uniknąć oceniających spojrzeń i nieprzyjemnych komentarzy sami się izolują, wycofują z życia społecznego.
Jak pokazują badania przeprowadzone w ramach kampanii Zrozumieć AZS ponad 90% pacjentów deklaruje pogorszenie jakości życia, które jest często ważniejszym aspektem niż samo przeżycie. Gdy deklarowana jakość życia istotnie spada to pacjent wolałby umrzeć niż dalej żyć w danym stanie chorobowym. – Pacjentom z AZS potrzebne jest wsparcie, zrozumienie i dostęp do skutecznej terapii – apelują organizacje pacjentów i eksperci kampanii Zrozumieć AZS.
Atopowe zapalenie skóry jest przewlekłą, nawrotową i nieuleczalną chorobą. Mylnie kojarzona z wysypką dziecięcą jest poważną dermatozą występującą również u osób dorosłych.
AZS jest związane z szeregiem schorzeń współistniejących i powikłań, do których zalicza się m. in. wyprysk rąk i powiek, częste i nawracające zakażenia skóry (bakteryjne, wirusowe, grzybicze), alergiczny nieżyt nosa, astmę, nietolerancję pokarmową czy choroby oczu, w tym zaćmę oraz zapalenia spojówek i rogówki. Te ostatnie, jeśli mają charakter przewlekły mogą prowadzić do upośledzenia wzroku.
Do rozwoju tej choroby dochodzi wskutek współdziałania czynników genetycznych, środowiskowych, uszkodzenia bariery skórnej i zaburzeń układu immunologicznego.
W przypadku AZS ważna jest profilaktyka już od pierwszych dni życia dziecka – przekonuje specjalista alergologii i pediatrii, lek. Dorota Sak – Rusek.
– Wśród zaleceń na pierwszym miejscu pojawia się karmienie piersią do 4 – 6 miesiąca życia. Także stosowanie emolientów (odpowiednich preparatów) już w pierwszych miesiącach życia zmniejsza ryzyko rozwinięcia atopowej skóry. Dym z papierosów także może wpływać na uaktywnienie się tej choroby – wymienia specjalistka.
W przypadku AZS bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja skóry. Kąpiele nie mogą trwać długo i woda nie może być zbyt ciepła. Ponadto chorą skórę trzeba natłuszczać specjalnym preparatem, który chroni przed nadmierną utratą wody i wzmacnia barierę lipidową.
Bardzo ważne jest także to co dziecko je ponieważ alergie pokarmowe występują od 25 proc. do nawet 60 proc. pacjentów z AZS. Przy atopowym zapaleniu skóry najczęściej uczulają: białka mleka krowiego, jaja, soja, pszenica, owoce morza, orzechy.
Epidemia koronawirusa zamknęła wiele gabinetów stomatologicznych. Niektórzy lekarze uważali, że przyjmowanie pacjentów stwarza na tyle duże ryzyko, że zamknęli gabinety. Jest jednak wielu stomatologów, którzy nie wyobrażają sobie zostawienia osób wymagających pilnej interwencji bez pomocy. Stomatologia w Zespole Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie jako jedna z nielicznych w regionie nie miała ani jednego dnia przerwy. U tych specjalistów cały czas można odbyć wizyty, oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności.
Rozmawiamy z lek. stom. Joanną Piotrowską, kierownik Przychodni Stomatologicznej w ZPS.
Dentystom, którzy przestraszyli się koronawirusa trudno się dziwić. Ich praca wiąże się przecież z kontaktem ze śliną leczonych osób, w dodatku „rozpylaną” przez narzędzia dentystyczne w czasie zabiegu. Pani nie miała żadnych obaw?
Oczywiście baliśmy się wszyscy, ale po przeprowadzeniu rozmów z pracownikami wspólnie podjęliśmy decyzje, które pozwoliły nam kontynuować pracę. Nie można było przecież zostawić pacjentów bez żadnej pomocy. Wstrzymaliśmy planowe zabiegi oraz działanie poradni ortodontycznej, protetycznej jak również zabiegi w znieczuleniu ogólnym osób niepełnosprawnych. Postępowaliśmy zgodnie z wytycznymi i procedurami Ministerstwa Zdrowia przyjmując pacjentów bólowych, tzw. pilne i ostre przypadki. Cały czas działała poradnia chirurgii stomatologicznej, szczękowo-twarzowej oraz poradnia stomatologii zachowawczej. Ogółem pracowało 5 lekarzy i 6 asystentek.
Jak się udało utrzymać funkcjonowanie stomatologii w ZPS w czasie największego zagrożenia?
Udało się nam utrzymać funkcjonowanie stomatologii przede wszystkim dzięki ogromnemu zaangażowaniu i zrozumieniu ze strony naszego “stomatologicznego personelu”. Mamy bardzo doświadczony, zgrany, wypróbowany zespół, któremu tą droga jeszcze raz dziękuję za ogrom pracy w tak trudnych warunkach. Mieliśmy wsparcie i pomoc ze strony pana Prezesa, pani Dyrektor, administracji. Mogliśmy liczyć na szybkie dostawy wszelkich potrzebnych środków, a początkowo brakowało wszystkiego. Zostaliśmy zaopatrzeni w maseczki, fartuchy, przyłbice, środki do dezynfekcji itp. Tak więc to była praca zespołu, który sprawdził się w tym najtrudniejszym okresie, bo nie zapominajmy, że zagrożenie nadal istnieje.
Dużo pacjentów zostało przyjętych w tym najtrudniejszym czasie pandemii?
W tym czasie przyjęliśmy kilkaset osób, w tym bardzo dużo dzieci, a te traktowaliśmy priorytetowo. Przyjeżdżali pacjenci z Tarnowa, okolicy bliższej i dalszej. Jeden z pacjentów pokonał 90 km – bliżej nie mogąc znaleźć pomocy .
Z jakimi problemami zgłaszali się najczęściej?
Pacjenci zgłaszali się do naszej przychodni przede wszystkim z ostrym bólem, obrzękiem, ropniem. Dużą grupę pacjentów stanowiły osoby, które miały rozpoczęte leczenie przed ogłoszeniem pandemii w innym gabinecie. Nie wiedzieli co mają dalej robić, mieli pytania, wątpliwości, a nie mieli kontaktu ze swoimi lekarzami. Staraliśmy się w miarę możliwości im pomóc.
Mieszkańcy regionu dbają o zęby w czasie pandemii? Chcą kontynuować leczenie i oczekują przyjęcia czy raczej obawiają się zakażenia i odwołują wizyty?
Część pacjentów zgłasza się, zwłaszcza gdy mają problem ale znaczna grupa wcześniej dzwoni, pyta czy mogą przyjść, czy raczej z danym problemem mają poczekać. Pacjenci , którzy mają obawy mogą telefonicznie odwołać wizytę. Przywróciliśmy działanie poradni ortodontycznej oraz protetycznej, ale w zredukowanej liczbie przyjmowanych pacjentów. I tu prosimy o wyrozumiałość, ponieważ utrudnienia wynikają nie z naszej winy, ale z konieczności zachowania procedur epidemiologicznych i reżimu sanitarnego.
Jakie procedury zostały wdrożone w Poradni Stomatologicznej ZPS żeby personel i pacjenci czuli się bezpiecznie na fotelu dentystycznym, gdzie przecież ciężko o utrzymanie dystansu?
Wchodząc do naszej placówki każdy przechodzi pod czujnym okiem kamery termowizyjnej, która mierzy temperaturę, następnie pacjent wypełnia ankietę, dezynfekuje ręce i wraz z ankietą udaje się do gabinetu. Przestrzegamy zasad reżimu sanitarnego wg zaleceń Sanepidu i Ministerstwa Zdrowia, dbamy o bezpieczeństwo zarówno pacjentów jak i swoje. Pacjent może czuć się bezpieczny choć wiemy, że zawsze i wszędzie istnieje ryzyko zakażenia, my staramy się to ryzyko zminimalizować.
Co zrobić gdy pojawi się problem, np. nagle zacznie boleć nas ząb? Zgłaszamy się do przychodni czy dzwonimy?
W nagłym przypadku pacjent może osobiście lub telefonicznie zarejestrować się i zgłosić do naszej placówki od poniedziałku do soboty.
W przypadku stomatologii i problemów z zębami sprawdzają się teleporady?
Zachęcamy pacjentów do telefonicznej konsultacji, chętnie udzielamy porad odnośnie terminu czy zasadności przyjścia w tym trudnym okresie. Zwłaszcza dotyczy to osób starszych oraz obciążonych chorobami ogólnymi. Jednak teleporady w stomatologii mają ograniczone znaczenie do wyżej wymienionych sytuacji. Pomoc stomatologiczna to bezpośrednie działanie zespołu i pacjenta.
Jak zadbać o piękny uśmiech w czasie pandemii? Co Pani radzi pacjentom jeżeli nie mają pilnej potrzeby, bo nie bolą ich zęby, chcą np. tylko sprawdzić czy wszystko jest w porządku, albo chcą poddać się jakimś zabiegom, np. wybielania zębów. To dobry czas, czy powinni raczej odczekać aż ustabilizuje się sytuacja epidemiczna?
W okresie pandemii powinniśmy zwracać szczególną uwagę na profilaktykę, dbać o czystość zębów, dobrą zbilansowaną dietę, ograniczenie podaży słodyczy i słodkich napojów. Zalecałabym ostrożne podejście do zabiegów typu wybielanie zębów – choć nie wykluczam ich całkowicie. Zadbajmy przede wszystkim o zdrowie.
Z okazji Dnia Krwiodawcy, Zespół Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie wraz z tarnowską Cukiernią Warszawianka organizują akcję, poprzez którą chcą aktywnie promować ideę honorowego krwiodawstwa.
Zwracamy się z ogromną prośbą: podziel się swoją krwią z innymi! To nic Cię nie kosztuje, a może uratować życie drugiego człowieka!
W podziękowaniu za Twój dar otrzymasz od nas kupon na słodki upominek z Cukierni Warszawianka.
Wystarczy w dniach 15-19 czerwca 2020 zgłosić się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa – Oddział Terenowy w Tarnowie, ul. Szpitalna 13, budynek I – parter. Każdy kto odda krew otrzyma specjalny kupon.
Z kuponem można się zgłosić do Cukierni Warszawianka po słodki upominek w dniach 18-19.06.2020. Cukiernia ma dwa punkty: ul. Mościckiego 2 i ul. M. Skłodowskiej-Curie 1 (w budynku ZPS).
PAMIĘTAJ! Oddawanie krwi jest Twoim Darem Życia, każda kropla przekazanego bezcennego leku wykorzystywana jest by pomagać – leczyć i uzdrawiać innych!
Ciągle walczymy z epidemią, ale życie toczy się dalej. Wciąż trzeba leczyć choroby przewlekłe. Jak to zrobić bezpiecznie?
Rozmawiamy z prezesem ZPS, lekarzem Jarosławem Kolendo.
Po wejściu w życie obostrzeń związanych z koronawirusem dużo osób rezygnuje z wizyt w przychodni?
Liczba pacjentów odwiedzających przychodnię zmniejszyła się z – ok. 4 tysięcy dziennie przed epidemią – do ok. 700 osób. Ludzie są ostrożni, boją się zakażenia koronawirusem, nie chcą zarażać innych, więc odwołują wizyty. Z jednej strony to dobrze, bo to co można odłożyć w czasie odkładamy ze względu na wprowadzone restrykcje, ale nie możemy popadać w skrajności, bo jest wiele chorób, które trzeba monitorować na bieżąco, niemonitorowane schorzenia przewlekłe stanowią zagrożenie dla zdrowia pacjentów.
Jak to zrobić bezpiecznie?
Zalecamy oczywiście żeby każdą wizytę poprzedzić telefonem. Dzwonimy do rejestracji czy lekarza, albo piszemy maila. I to lekarz zdecyduje, czy jest konieczna wizyta, czy też wystarczy teleporada. Pacjenci nie mogą na własną rękę rezygnować z wizyt u kardiologa czy diabetologa, które stanowią ciągłość leczenia, bo to może się dla nich źle skończyć.
W jakich sytuacjach trzeba przyjść osobiście do przychodni?
Są sytuacje, że pacjenta trzeba zbadać, zmienić opatrunek, nie wszystko da się zrobić telefonicznie. Polecam naszym pacjentom zapoznać się z Poradnikiem Pacjenta, który jest na naszej stronie internetowej zps.tarnow.pl. Tam można znaleźć wszelkie niezbędne informacje oraz numery telefonów.
Jakie środki ostrożności wprowadzono w ZPS w związku z zagrożeniem koronawirusem?
W środkach ostrożności, które stosujemy, chodzi o to, żeby zidentyfikować pacjentów, którzy mają objawy infekcji, ponieważ to znacznie zmniejsza ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. W naszej przychodni działa już kamera termowizyjna, która znacznie przyspieszyła czas na przeprowadzanie wstępnej kwalifikacji pacjentów i spowodowała, że skróciła się kolejka przed przychodnią. Dzięki kamerze termowizyjnej, możemy w szybki i bezpieczny sposób, mierzyć temperaturę ciała pacjentom wchodzącym na teren przychodni. To specjalistyczne rozwiązanie, które jest w stanie prowadzić – co ważne – bezkontaktową, równoległą kontrolę temperatury ciała człowieka z ogromną dokładnością do 0,3 stopnia Celsjusza. Wykrywa także osoby nie stosujące się do obowiązku noszenia maseczek. Nasz personel jest oczywiście zaopatrzony w sprzęt ochrony osobistej, czyli specjalne fartuchy, maseczki i przyłbice.
Dodatkowo w naszej przychodni zamontowaliśmy specjalny system, który informuje pacjentów, do której poradni mogą się bezpiecznie udać, mając pewność, że nie będzie tam zbyt wielu osób. Na monitorach wyświetlają się nazwy poradni podświetlane na zielono i czerwono. Kolor ZIELONY oznacza, że można wejść, natomiast CZERWONY że należy poczekać aż liczba osób się zmniejszy. Prosimy jednocześnie aby na wizytę u lekarza nie przychodzić wcześniej niż pół godziny przed wyznaczoną godziną.
Dokładamy wszelkich starań aby nasi pacjenci czuli się bezpiecznie odwiedzając naszą przychodnię.
PORADNIK PACJENTA – sprawdź co powinieneś wiedzieć w związku z koronawirusem
System pozwala na szybsze i bezpieczniejsze mierzenie temperatury osób wchodzących do naszej przychodni, ponieważ nie trzeba z termometrem podchodzić do każdej badanej osoby i zbliżać go do twarzy. Wystarczy, że pacjent zatrzyma się w odległości około 1-2 metrów przed okiem kamery na ułamek sekundy.
Termowizyjny system pomiaru temperatury dla Zespołu Przychodni Specjalistycznych dostarczyła firma ALPOL SECURITY SYSTEMS z Katowic. Firma niemal natychmiast zareagowała na apel prezesa Zespołu Przychodni Specjalistycznych, który w mediach społecznościowych oraz stacjach radiowych i telewizyjnych apelował o pomoc w uzyskaniu urządzenia, które znacznie usprawniłoby przyjmowanie pacjentów.
– Dokładamy wszelkich starań aby nasi pacjenci czuli się bezpiecznie odwiedzając naszą przychodnię, dlatego musimy korzystać z nowoczesnych rozwiązań, które pozwalają usprawnić pracę przychodni. Pragnę gorąco podziękować firmie ALPOL, która błyskawicznie zareagowała na moją prośbę i dostarczyła do przychodni jeden z najnowocześniejszych tego typu systemów na rynku, jakim jest system pomiaru temperatury ciała DAHUA. Urządzenie znacznie przyspieszy czas na przeprowadzanie wstępnej kwalifikacji pacjentów i skróci kolejki tworzące się przed przychodnią. Dzięki kamerze termowizyjnej, będziemy mogli w szybki i bezpieczny sposób, mierzyć temperaturę ciała pacjentom wchodzącym na teren przychodni – mówi prezes ZPS, lekarz Jarosław Kolendo.
Firma ALPOL to jeden z największych dystrybutorów tego typu rozwiązań w Polsce.
– Mając dostęp do najnowszych technologii i dzięki wsparciu producenta DAHUA oraz integratora Centrum Ochrony Security, mogliśmy wspomóc medyków z Tarnowa rozwiązaniem z najwyższej półki technologicznej, stosowanej na lotniskach, dworcach, największych zakładach przemysłowych w Polsce i na świecie. To specjalistyczne rozwiązanie, które jest w stanie prowadzić co ważne bezkontaktową, równoległą kontrolę temperatury ciała człowieka z ogromną dokładnością do 0,3 stopnia Celsjusza, wyposażone w zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji. Rozpoznaje człowieka, twarz, dokonuje termowizyjnego, precyzyjnego pomiaru z wielu punktów twarzy m.in. kącików oczu. Wykrywa także osoby nie stosujące się do obowiązku noszenia maseczek. O każdym przekroczeniu normy informuje obsługę. Wszystkie te operacje dzieją się w czasie rzeczywistym i trwają ułamki sekund – mówi Paweł Zemła, dyrektor marketingu ALPOL Sp. z o.o.
Dodatkowo w naszej przychodni zamontowaliśmy specjalny system, który informuje pacjentów, do której poradni mogą się bezpiecznie udać, mając pewność, że nie będzie tam zbyt wiele osób.
Na monitorach wyświetlają się nazwy poradni podświetlane na zielono i czerwono. Kolor ZIELONY ✔️oznacza, że można wejść, natomiast CZERWONY ❌że należy poczekać aż liczba osób się zmniejszy.
To będzie prawdziwa rewolucja w opiece psychologicznej najmłodszych. Zespół Przychodni Specjalistycznych wygrał konkurs NFZ na prowadzenie Ośrodka Środowiskowej Opieki Psychologiczno – Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży.
Wg planów Ministerstwa Zdrowia, w całej Polsce ma powstać około 300 tego typu ośrodków. Główne założenie jest takie żeby dzieci mogły liczyć na wsparcie psychologiczne we własnym środowisku, jak najbliżej swojego miejsca zamieszkania, a dzięki temu jak najrzadziej trafiały do szpitali psychiatrycznych.
W tych nowo powstałych poradniach najmłodsi pacjenci otrzymywaliby opiekę wykwalifikowanej kadry: psychologów, terapeutów środowiskowych i psychoterapeutów.
– Tutaj mają trafiać dzieci, które borykają się z różnymi zaburzeniami zarówno zachowania, jak i emocjonalnymi, ale nie wymagają interwencji lekarza-psychiatry. Na miejscu będą otrzymywać pomoc specjalistów – bez skierowania, blisko miejsca zamieszkania, co ma zmniejszyć zdecydowanie stres oraz sprawić, że opieka będzie się odbywać w bardziej znanym dziecku środowisku. Zapewni to z pewnością lepszy kontakt z opiekunem i ze szkołą dziecka, lepszą wymianę informacji, bo właśnie cała ta rewolucja w opiece psychiatrycznej dzieci polega na współpracy rodziców, szkoły i specjalistów – mówi prezes Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie, lekarz Jarosław Kolendo.
Zmiana w podejściu do opieki polegać ma na wprowadzeniu trójstopniowego podziału ośrodków udzielających pomocy. To tzw. trzy poziomy referencyjności.
Pierwszy poziom, który w Polsce do tej pory nie istniał, stanowiłyby środowiskowe poradnie psychologiczno-psychoterapeutyczne. Drugim szczeblem mają być poradnie, połączone z oddziałem dziennym, w których będą pracować psychiatrzy. Oddziały zamknięte to ostateczność.
Takie rozwiązanie ma stanowić przeciwieństwo obecnych rozwiązań, w których często przyjęcie na oddział psychiatryczny (np. po podjętej próbie samobójczej) jest pierwszym kontaktem nieletniego z jakąkolwiek formą opieki.
W Zespole Przychodni Specjalistycznej Ośrodek Środowiskowej Opieki Psychologiczno- Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży mieścić się będzie w naszej placówce przy ulicy Mostowej. Działalność rozpoczyna już w kwietniu.
Na chwilę obecną będzie to jedyny taki Ośrodek w regionie tarnowskim.
Depresja to taka choroba jak cukrzyca czy nadciśnienie i wymaga leczenia, bo skutki depresji bywają bardzo poważne – przestrzega psychiatra Ines Szczepańska, która wygłosi wykład w ramach Dnia Walki z Depresją w ZPS.
Kierownik Oddziału Dziennego Psychiatrycznego w Zespole Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie mówi, że najpoważniejszym skutkiem depresji jest samobójstwo osoby chorej, ale jest też wiele innych chorób, które bezpośrednio wiążą się z naszym stanem psychicznym.
O tym jakie metody stosowane są w leczeniu depresji będzie można dowiedzieć się podczas Dnia Walki z Depresją w Zespole Przychodni Specjalistycznych.
W ramach środy z profilaktyką NFZ, 19 lutego odbędzie się otwarte spotkanie na Oddziale Psychiatrii przy ulicy Mostowej.
W godz. od 12.00 do 13.00 – możliwe będą indywidualne spotkania personelu oddziału z pacjentami, a od 13.00-14.30 – odbędą się warsztaty na temat depresji – Jak rozpoznać depresję? Jak leczyć? Gdzie szukać pomocy?
Wstęp wolny, bez zapisów.
Rozmawiamy ze specjalistą psychiatrii, lekarz Ines Szczepańską, kierownik Oddziału Dziennego Psychiatrycznego w Zespole Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie (na zdj. z lampą do fototerapii, wykorzystywanej w leczeniu depresji)
Kto może zachorować na depresję?
Depresja nie wybiera. Może dotknąć każdą osobę, zarówno człowieka sukcesu jak i człowieka, który ma bardzo duże problemy w swoim życiu osobistym czy ekonomicznym. Depresja to nie jest fanaberia słabych ludzi.
Depresja to choroba?
Depresja to taka choroba jak cukrzyca czy nadciśnienie i wymaga leczenia, bo skutki depresji bywają bardzo poważne. Najpoważniejszym jest samobójstwo osoby chorej, ale jest też wiele innych chorób, które bezpośrednio wiążą się z naszym stanem psychicznym. Dochodzi do zaburzeń hormonalnych, czyli do zaburzeń funkcjonowania np. tarczycy, do zaburzeń w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Coraz więcej doniesień mówi o tym, że stany depresyjne łączą się również z aktywacją stanów zapalnych w organizmie. Stąd też tak dużo powiązań z chorobami cywilizacyjnymi. Niestety wiele osób zbyt długo ignoruje objawy depresji. A warto pamiętać, że im szybciej zacznie się leczenie, tym łatwiej jest wrócić do zdrowia.
Ignoruje, bo nie wie na czym ta choroba polega czy nie dopuszcza takiej myśli do siebie, że to może być depresja, czyli poważna choroba?
Ciągle niestety dominuje tutaj wstyd i obawa przed piętnowaniem i niezrozumieniem ze strony środowiska. Na początku ta osoba wstydzi się przed samą sobą, że nie daje sobie z czymkolwiek rady i okupuje to dużym cierpieniem ponieważ dość długo stara się walczyć tak jak potrafi najlepiej, czyli zaprzecza temu że są jakiekolwiek objawy, z którymi ta osoba mogłaby się zgłosić po pomoc do specjalisty.
Ci, którzy wyszli z depresji mówią, że to piekło za życia i że ci, którzy tej choroby nie przeszli nigdy tego nie zrozumieją…
Osoby, które doświadczają objawów depresji mówią, że ta choroba odbiera chęć życia i siłę, siłę by wstać z łóżka. I że najtrudniejszy w tej chorobie do opanowania jest ból psychiczny. Na początku te osoby zaczynają zaniedbywać codzienne obowiązki, czyli to z czego jest im najłatwiej zrezygnować, z tego co ich otacza. Następnie dołączają się kolejne etapy. Ta męczliwość i brak możliwości udźwignięcia kolejnych zadań zaczyna się przekładać na życie rodzinne. Bliscy często nie rozumieją, że osoba, która do tej pory odnosiła same sukcesy albo była energiczna nagle zalega w łóżku. I dla tej osoby, od momentu otwarcia oczu zaczyna być problemem wszystko: to że ma wstać z tego łózka, to że ma się ubrać, to że ma zrobić śniadanie, a z czasem że w ogóle ma wyjść do pracy.
Gdzie jest granica między smutkiem, przygnębieniem, a depresją? Jakie objawy mogą świadczyć o tym, że mamy do czynienia z poważną chorobą a nie przejściowym obniżeniem nastroju?
Objawy powinny trwać długo czyli co najmniej dwa tygodnie, codziennie. I powinny być na tyle uciążliwe, że zaburzają funkcjonowanie danej osoby, że np. ta osoba przestaje móc chodzić do pracy albo wywiązywać się ze swoich obowiązków. Trójka objawów klasycznej depresji to: obniżenie nastroju, obniżenie energii i brak możliwości ucieszenia się czymkolwiek. I to jest bardzo ważne, że przestają cieszyć nas rzeczy, które cieszyły nas dawniej. Osoby z depresją mają też poważne problemy z pamięcią i koncentracją. Nie są w stanie np. przeczytać książki czy obejrzeć ulubionego serialu. Ponadto osoby z depresją charakteryzuje czarnowidztwo, czyli ta osoba nie ma realnej oceny rzeczywistości, obwinia się o wiele rzeczy, wręcz ma urojenia np. że ją i jej rodzinę czeka jakaś katastrofa. W skrajnych przypadkach te osoby mogą mieć poczucie, że im się ciało rozpada, że umierają. I wtedy mogą się pojawić myśli rezygnacyjne, samobójcze.
W jaki sposób możemy pomóc osobie chorej, jeśli podejrzewamy u niej depresję i boimy się, że może odebrać sobie życie?
Często boimy się o to zapytać wprost, bo obawiamy się że wywołamy u tej osoby myśli samobójcze. A to błąd, bo ta osoba takie myśli już ma. Ważne jest też to, że osoba która mówi „ja bym nie chciała już żyć” to nie jest osoba, która nie chce żyć. Ta osoba mówi pośrednio „ja cierpię, ja bym żyła, ale to życie jest zbyt ciężkie”. Natomiast myśli samobójcze są wtedy kiedy ta osoba zaczyna rozmyślać na temat w jaki sposób chciałaby się zabić. Problem jest w tym, że osoby z zewnątrz boją się o to zapytać
A powinniśmy?
Powinniśmy, dlatego że nie podjęcie rozmowy zwiększa ryzyko popełnienia samobójstwa. I potwierdzają to badania. My często nie wiemy jak to robić dlatego nie pytamy. Tymczasem pytając my pokazujemy, że się troszczymy o tę osobę.
W takim razie jak pytać? Wprost o myśli samobójcze czy raczej o problemy tej osoby?
Pytamy o problemy, ale pytamy też wprost „czy rozmyślasz o tym żeby nie żyć?”.
A co jeżeli ta osoba powie „tak chcę się zabić”?
Wtedy trzeba zapytać „ale powiedz czy to jest tak, że chcesz się zabić czy raczej myślisz o tym, że chciałabyś się nie obudzić”. Jeżeli ta osoba powie, że chciałaby się nie obudzić to jest jeszcze sporo czasu na to żeby tej osobie pomóc, ale ta osoba bezwzględnie musi trafić do specjalisty.
Jakie najczęściej błędy popełniamy, mając do czynienia z osobą która cierpi na depresję?
Największym błędem jest to że traktujemy tę osobę jako leniwą, bo do tej pory robiła a teraz nagle przestało jej się chcieć. A to jest nieprawda. Ale też błędem jest klepanie po ramieniu i mówienie „stary weź się w garść”. To bardzo wpędza w poczucie winy. Te osoby nie mogą się wziąć w garść, bo są chore, ta choroba wynika ze zmian które nastąpiły w mózgu. Jeśli my mówimy „nie przejmuj się” albo „weź się w garść” to dajemy sygnał, że my kompletnie tej osoby nie rozumiemy i jej nie widzimy z jej bólem z jej cierpieniem. Ale też z drugiej strony błędem jest np. przejmowanie wszystkiego za tę osobę. Dobrze by było jednak taką osobę mobilizować np. do ruchu, do wyjść, do spacerów. Ale mobilizować bez obwiniania i bez komentowania.
Jak leczy się depresję?
W leczeniu depresji najlepsze efekty daje psychoterapia, bo leki przynoszą ulgę, ale tylko na chwilę, natomiast psychoterapia zmienia myślenie i postrzeganie otaczającej rzeczywistości.
Gdzie szukać pomocy?
Jeżeli nie mamy możliwości skorzystać szybko z pomocy psychiatry to możemy iść do lekarza rodzinnego. On przepisze nam tabletki, ale docelowo najlepiej szukać pomocy u specjalisty. Do psychiatry czy psychoterapeuty nie trzeba mieć skierowania.
Oddział Chirurgiczny znajduje się na parterze w budynku przy M. Skłodowskiej-Curie w Tarnowie. Nowoczesna sala operacyjna, aparatura o najwyższym standardzie, wysoko wykwalifikowana i doświadczona kadra gwarantują bezpieczny i komfortowy pobyt na naszym Oddziale.
O tym jak funkcjonuje Chirurgia w ZPS po przywróceniu refundowanych zabiegów, kto i z jakich zabiegów może skorzystać, rozmawiamy z kierownikiem Oddziału, lek. Andrzejem Martyną.
Czy refundowane zabiegi cieszą się dużym zainteresowaniem?
Dzięki kontraktowi z NFZ w Oddziale Chirurgicznym można wykonywać zabiegi , które są bezpłatne dla pacjenta. Zabiegi te cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony pacjentów. Obecnie wpisujemy pacjentów do kolejki oczekujących na początek marca 2020. W grudniu, czyli w pierwszym miesiącu po przywróceniu refundowanych zabiegów wykonany został cały kontrakt, czyli kilkadziesiąt zabiegów. Przeważały przepukliny powłok brzusznych, usuwanie zmian z przeszczepem skóry, żylaki kończyn dolnych, zespół cieśni nadgarstka, artroskopia stawu kolanowego.
Jak działa Oddział Chirurgiczny?
W Oddziale wykonywane są zabiegi refundowane przez NFZ oraz zabiegi komercyjne, czyli płatne przez pacjenta.
Jak wyposażony jest Oddział?
ZPS posiada bardzo nowoczesną, dobrze wyposażoną salę operacyjną. Mamy cały niezbędny sprzęt jaki był wymagany przez NFZ przy podpisywaniu kontraktu. Posiadamy wysokiej klasy aparat do znieczulenia i nowoczesny tor wizyjny, niezbędny do bezpiecznego przeprowadzania zabiegów artroskopowych.
Czy pacjent może czuć się bezpiecznie?
Bezpieczeństwo pacjenta na Oddziale gwarantuje dobrze wyszkolony zespół lekarzy, pielęgniarek posiadający wieloletnie doświadczenie w zawodzie.
Jakie zabiegi wykonywane są w ZPS?
W Oddziale Chirurgicznym wykonywane są zabiegi chirurgiczne i ortopedyczne, tj. artroskopia stawu kolanowego, zespół cieśni nadgarstka, choroba Dupuytrena, palce zatrzaskujące, przepukliny powłok brzusznych, żylaki kończyn dolnych, usuwanie zamian skórnych z przeszczepem, lub plastyką skóry, usuwanie zmian tkanki podskórnej. Oprócz tego w Oddziale wykonywane są komercyjnie zabiegi laryngologiczne (plastyka przegrody nosa, usuwanie polipów nosa, migdałków), nowoczesne metody usuwania żylaków kończyn dolnych, zabiegi chirurgiczne i ortopedyczne.
Jak wygląda pobyt na Oddziale Chirurgicznym?
Pacjent zgłasza się do nas w wyznaczonym terminie. Po przyjęciu w Izbie Przyjęć jest kierowany do Oddziału. Po przygotowaniu w Oddziale zostaje przekazany na Blok Operacyjny, gdzie wykonywany jest zabieg. W zależności od rodzaju znieczulenia, pacjent po znieczuleniu ogólnym przebywa na sali wybudzeniowej, gdzie jest pod nadzorem pielęgniarki anestezjologicznej lub wraca na Oddział po znieczuleniu miejscowym. Po niezbędnej obserwacji w Oddziale, gdy dalszy pobyt nie jest konieczny, pacjent zostaje wypisany do domu. Jeżeli jednak zajdzie taka potrzeba, pacjent może zostać u nas nawet kilka dni, bo to już nie jest taka typowa chirurgia jednego dnia, tylko chirurgia ogólna – zabiegi planowe.
Jakie są zalety Oddziału Chirurgii w przychodni?
To przede wszystkim krótki czas oczekiwania na zabieg, krótki okres pobytu w Oddziale, sympatyczna atmosfera i profesjonalna obsługa pacjenta.
Kto może skorzystać z refundowanych zabiegów?
Każda osoba ubezpieczona przez NFZ i zakwalifikowana do zabiegu.
Co musi zrobić pacjent, który chce mieć wykonany zabieg w ZPS?
Po otrzymaniu skierowania na zabieg pacjent zgłasza się do Izby Przyjęć, gdzie wpisywany jest do kolejki oczekujących. Ma tam wyznaczony termin na planowany zabieg, otrzymuje skierowanie na badania, które są potrzebne do bezpiecznego wykonania zabiegu. Otrzymuje również broszurę informacyjną dotyczącą pobytu na Oddziale, znieczulenia oraz samego zabiegu.
Mamy przyjemność poinformować, że do grona naszych specjalistów dołączyła Beata Maciejowska, która będzie prowadzić zajęcia rewalidacyjne z dziećmi.
Beata Maciejowska jest magistrem pedagogiki rewalidacyjnej o specjalizacji surdopedagog (pomoc osobom głuchym i niedosłyszącym), z uprawnieniami oligofrenopedagoga (praca z dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie).
Zajęcia rewalidacyjne skierowane są do osób niepełnosprawnych, zarówno fizycznie, jak i intelektualnie. Mogą z nich korzystać dzieci niepełnosprawne ruchowo, mające problemy ze wzrokiem, słuchem, oraz takie które mają stwierdzone całościowe zaburzenia rozwoju. Pomoc ta skierowana jest również do osób niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym lub głębokim.
Pedagog udziela także cennych wskazówek zatroskanym rodzicom, którzy dostali sygnał od lekarza pediatry, bądź wychowawcy w przedszkolu, o oznakach nieharmonijnego rozwoju swojego dziecka.
Beata Maciejowska przyjmuje w naszej przychodni przy ulicy Mostowej 6, w ramach usług komercyjnych.
Bliższe informacje pod nr 14 631 02 74.